Jesienią Dolina Prądnika, jak i Sąspowska rzeczywiście prezentuje się wspaniale. Widzę, że miał Pan to szczęście, że na szlakach nie było tłumów, by rzez że miał Pan dolinki właściwie dla siebie 🙂 Ciekawa relacja 🙂 Pozdrawiam
↧
Jesienią Dolina Prądnika, jak i Sąspowska rzeczywiście prezentuje się wspaniale. Widzę, że miał Pan to szczęście, że na szlakach nie było tłumów, by rzez że miał Pan dolinki właściwie dla siebie 🙂 Ciekawa relacja 🙂 Pozdrawiam